
Firma sprzedająca mobilne duże domy letniskowe
Z żoną kupiliśmy działkę. Mieszkamy w bloku, mamy dwa pokoje i nieduży balkon. Od zawsze marzył nam się dom, ale nie było nas na niego stać. Teraz kiedy dzieci się wyprowadziły, postanowiliśmy, że kupimy sobie działkę rekreacyjną. Zawsze będzie to miejsce, gdzie będziemy mogli w wolnym czasie pójść, odpocząć. Żona od zawsze marzyła o ogródku warzywnym, do tego kilka owocowych drzewek, więc teraz będzie miała taką okazję.
Duży mobilny dom letniskowy na działkę
Kiedy zaczęliśmy przeglądać oferty okazało się, że ceny takich działek bardzo wzrosły. Ostatnio zainteresowanie kupnem działek było coraz więcej osób stąd ten wzrost cen. Marzyło nam się, żeby kupić działkę z ładnym murowanym domkiem, ale żeby taki kupić, to byśmy musieli chyba sprzedać nasze mieszkanie. W momencie kiedy już traciliśmy nadzieję na to, że coś się nam trafi, sąsiad poinformował nas, że jego kuzynka chce pozbyć się działki. Jest już starsza, nie ma siły chodzić na działkę i tak w sumie ona stoi i jest nieużytkowana. Kojarzyliśmy w jakim miejscu jest ta działka, bo akurat sąsiad często opowiadał, że tam jeździ właśnie do tej kuzynki. Okolica nam się podobała, tylko że oprócz działki, to nie było tam nic. Znaczy stała mała altanka, ale to nie można było nazwać nawet domkiem. Jako że cena była bardzo niska, to postanowiliśmy, że działkę kupimy, a najwyżej później będziemy się martwić co tam postawimy. Po zakupie okazało się, że z wybudowaniem tam domku będzie problem, za dużo biurokracji i dokumentów. A my już coraz starsi i nie mamy tyle siły i nerwów, żeby chodzić po urzędach. Wtedy syn pokazał nam firmę, która oferuje duże mobilne domy letniskowe. Są one przestrzenne, tak naprawdę całoroczne i niczym nie odbiegają od typowo murowanych domków. A największym plusem był brak konieczności wszystkich pozwoleń na budowę. Jako że syn znał kogoś z tej firmy, to udało nam się zdobyć niezłą zniżkę.
Dzięki temu mieliśmy piękną działkę w super okolicy, a do tego elegancki i nowoczesny dom. Przyznam, że od momentu zakupu praktycznie wszystkie weekendy i po południa spędzamy na działce. Śmiejemy się z żoną, że teraz na działce mamy lepsze warunki niż u nas w mieszkaniu. A dzieci chętnie do nas przyjeżdżają z wnukami, które kochają spędzać teraz u nas czas.